Loreen – Tattoo (2023)

Loreen | Tattoo | 25 II 2023 | ★★★★★

Czy można wygrać konkurs piosenki Eurowizji dwukrotnie? Można. Jest to zadanie z grupy tych bardziej karkołomnych ale historia pokazała, że jest to jak najbardziej wykonalne. Do tej pory jedynym artystą, któremu udał się ten wyczyn był reprezentujący Irlandię Johnny Logan, który jako wykonawca wygrał konkursy w 1980 i 1987 roku. Co ciekawe w 1992 roku wygrała także kompozycja jego autorstwa wykonywana przez Lindę Martin. Dzisiaj do Johnny’ego  dołączyła reprezentująca Szwecję Loreen. Artystka pierwszy raz zdeklasowała konkurencję w 2012 roku fenomenalnym, czerpiącym garściami z europejskiego techno i EDM – u numerem Euphoria. Piosenka pokryła się w rodzimej Szwecji 10 – krotną platyną i zawojowała szczyty singlowych list przebojów w 16 innych europejskich krajach jako jedyna w historii Eurowizji! Dzisiaj charyzmatyczna Szwedka uwiodła serca słuchaczy ponownie, kolejnym, tym razem wyjątkowo emocjonalnym utworem Tattoo.

Trzeba przyznać, że żaden europejski kraj nie ma współcześnie takiej smykałki do generowania mainstreamowych przebojów jak Szwecja. Producenci z tego kraju rozpracowali muzykę pop do perfekcji i są rozchwytywani przez gwiazdy najwyższego formatu z całego świata. Loreen jako rodzima artystka również postawiła na krajowych producentów, którzy wsparci jej niezwykłą charyzmą skatalizowali w Tattoo wszystko, co w współczesnym europopie najlepsze. Postawili na klasyczną, popową melodię postawioną na fortepianie i perkusji, epickie smyki, zgrabną, elektroniczną warstwę dodającą produkcji świeżości, znakomity, pełen emocji wokal oraz prosty i jednocześnie niebywale wyrazisty, pełen pasji performance. Tattoo to produkcja kompletna pod każdym względem. I tak, jest to kolejna piosenka o miłości. Tekst nie jest wybitnie wydumany, miejscami wręcz dość generyczny. Ale to jest muzyka pop. Szwedzi krojąc przeboje na największy paneuropejski festiwal wiedzą, że numer musi mieć uniwersalny przekaz. W tym wszystkim nie zapominają jednak o jakości. Tekst może być niewyszukany, może być cheap ale… nie musi. Nasz krajowy producencko – autorsko – wykonawczy półświatek pracujący nad potencjalnymi eurowizyjnymi szlagierami ma w tej kwestii lata świetlne do nadrobienia.  

Epickie wykończenie w produkcji Loreen idealnie rezonuje z ludzkimi emocjami i autentycznością wykonania. Loreen wyśpiewuje kolejne wersy Tattoo bez większego wysiłku mimo kilku naprawdę wymagających partii, które pogrążyłby niejedną wokalistkę. To numer stworzony dla niej o czym zresztą sama artystka wspominała w wielu wywiadach. Współczesna Europa naprawdę nie jest ślepa i głucha. Eurowizja będąc dzisiaj wybitnie mainstreamowym show już parę ładnych lat temu zerwała jednak z łatką totalnie kiczowatego festiwalu, który przylgnął do niej gdzieś na początku lat 00. W konkursie z roku na rok pojawia się przekrój coraz ciekawszych i naprawdę oryginalnych artystów. Polska niestety wciąż nie zrozumiała, że trzeba postawić na jakość. Przebłysk w postaci jednego Szpaka nie wystarczy by odczarować europejskie uszy na nasze rodzime produkcje. Loreen nie jest wzięta z sufitu. Jest to naprawdę doświadczona i utalentowana artystka. I takie wyraziste postacie wygrywają dzisiaj w Europie. Dopóki nasze podwórko tego nie zrozumie nigdy nie zorganizujemy Eurowizji w Warszawie. Wielkie gratulacje dla Loreen i jej teamu! Dzięki tej w pełni zasłużonej wygranej z pewnością nie zapomnimy o Tattoo jeszcze przez parę ładnych miesięcy.


Dodaj komentarz

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s