Within Temptation – Wireless (2023)

Within Temptation | Wireless | 19 V 2023 | ★★★★★

Prace nad nowym albumem Within Temptation trwają. Tak, to nie jest ściema! Withini od kilku dobrych tygodni naprawdę nagrywają następcę płyty Resist. Data dokładnej premiery wciąż jest nieznana ale w domyśle nowe utwory mają pojawić się jeszcze w tym roku. Znając Holendrów przyjdzie nam poczekać do grudnia albo… początku przyszłego roku. Formacja jest znana z tego, że od zapowiedzi do finalnego efektu mija zazwyczaj o wiele więcej czasu niż można byłoby się tego spodziewać po wypowiedziach poszczególnych członków bandu. Tuż przed rozpoczęciem wakacyjnego sezonu festiwalowego grupa postanowiła jednak uchylić rąbka tajemnicy w postaci singla Wireless wyznaczającego początek zupełnie nowej ery dla całego zespołu.

Koncepcja następcy Resist, który początkowo miał zawierać wszystkie wydane od 2020 roku pojedyncze single pod wpływem sesji nagraniowych wyraźnie uległa zmianie. Wszystko wskazuje na to, że usłyszymy wyłącznie premierowy materiał, gdyż cztery ostatnie single nie do końca pasują do finalnej koncepcji nowego wydawnictwa. Co to w praktyce oznacza? Nagrania wciągnęły zespół o wiele bardziej, niż sami się tego spodziewali. Teoretycznie powinno odbić się z korzyścią dla nowego albumu, bowiem różnie to z tymi ostatnimi singlami bywało. Shed My Skin było genialne, Entertain You już niekoniecznie. Jak więc brzmi Wireless – oficjalny prolog do ósmego długogrającego projektu grupy? Jaka ma być owa „nowa era” w muzyce zespołu?

W materiałach prasowych promujących nowy singiel muzycy Within Temptation wyjaśniają: Wireless ma być początkiem ery w której zespół zachowuje swoje DNA przy życiu, ale buduje je dalej za pomocą współczesnych bombastycznych riffów, przerw i epickich refrenów. Szumne zapowiedzi bez pokrycia? Nic z tych rzeczy! W Wireless zespół wyraźnie odszedł od typowej dla ich ostatnich singli zwrotkowo – refrenowej struktury budując nagranie pełne zwrotów akcji oraz bardzo mocno oddające temat utworu. Zwiększono rolę gitar kosztem elektronicznych patternów, które wciąż są obecne ale sprytnie wirują pomiędzy ich ciężarem robiąc genialny, ejtisowy, mocno syntetyczny i psychodeliczny klimat. Holendrzy zapuścili się w rejony retrofuturyzmu czyniąc z Wireless numer spowity złowieszczą aurą horroru żywcem wyrwanego z lat 80. a jednocześnie nie pozbawiony odczucia swego rodzaju smutku, żalu, jakiejś indyferencji związanej z opowiadaną w nim historią.

Przesłanie, które niesie ze sobą Wireless jest jego bezsprzecznym wyróżnikiem i atutem: Ten singiel jest skierowany do tych, którzy są żądni wojny, społecznych niepokojów oraz wszystkich, którzy kontrolują i manipulują mediami. Wireless to piosenka o żołnierzu, który idzie na wojnę będąc przekonanym, że robi to w szczytnym celu. Jest zindoktrynowany przez kontrolowane przez rząd media i myśli, że zostanie powitany z powrotem jako zbawiciel ale dowiaduje się, że został wykorzystany. W końcu ludzie zaczęli postrzegać go jako okrutnego zdobywcę a on dopiero teraz zrozumiał, kto jest po złej stronie. Jego życie i życie wielu innych ludzi zostało oszukane i zrujnowane. To numer w którym Withini wskazują na to, do czego prowadzi nienawiść, autorytarne rządy jednostki oraz jak łatwo można oszukiwać i skrzywdzić miliony ludzi mając w ręku nieograniczoną władzę. Bardzo aktualny temat wyraźnie zainspirowany rosyjską agresją na Ukrainę. Wielkie uznanie dla Sharon i chłopaków – to bardzo ważne, że nie żyją w oderwaniu od rzeczywistości i tworzą muzykę wspartą niełatwym ale bardzo aktualnym przekazem.

Within Temptation kierując się w stronę gitarowych, zgrabnie potraktowanych futurewave’m rejonów popełnili utwór naprawdę porządnie dociążony i w jakimś stopniu też względnie strawny dla bardziej nowoczesnego, pop – metalowego ucha. To kawałek, który może spodobać się wielu starszym fanom grupy – Holendrzy bowiem dawno nie grali tak mocno. Gitary w Wireless przypominają mi momentami najmocniejsze momenty Hydry ale co istotne, nie przyprawiają łba o ból całą, wyprasowaną w momencie miksowania mocą. Band odrobił swoją lekcję po płycie sprzed dekady unikając przeprodukowania i wstrzykując w całość odpowiednią dawkę patosu. Dzięki temu Wireless jest ich najlepszym singlem od czasów The Reckoning oraz najcięższym od… baaardzo dawna! Typowo Ice Queen’owski początek utworu jest za to dowodem, że wciąż są wierni swojemu DNA. Ciekawostką jest wizualizer, którym wsparto utwór stworzony przy użyciu sztucznej inteligencji. Wszystko wydaje się być zgodne z niedawnymi wypowiedziami Sharon w których zapowiadała ona projekt o wiele ambitniejszy od bardziej mainstreamowego Resist. Widać, że band czuje i żyje nowym materiałem a płyta, której może doczekamy się w ciągu kilku następnych miesięcy jeśli będzie tak dopracowana jak Wireless może być jedną z najlepszych w ich dorobku.


Dodaj komentarz

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s