
Mimo, że nowy album studyjny Within Temptation wciąż ma status „soon”, to nie można absolutnie powiedzieć, by Sharon i jej koledzy w jakikolwiek sposób próżnowali. Koniec 2022 roku jest dla tuzów symfonicznego metalu wyjątkowo pracowity. W październiku Withini wyruszyli do USA supportować kilkanaście koncertów Iron Maiden w ramach trwającej od 2018 roku trasy Legacy of the Beast Tour a tuż po powrocie do Europy rozpoczęli wspólne, wyjątkowo widowiskowe tournée z Evanescence – Worlds Collide Tour. Wraz z startem trasy Holendrzy uruchomili własną aplikację na smartfony w której regularnie publikują zdjęcia dokumentujące każdy przystanek kilkukrotnie przekładanej trasy. Dodatkową zachętą do jej pobrania była także możliwość odsłuchania nowego utworu The Fire Within na miesiąc przed jego oficjalną premierą w serwisach streamingowych i na limitowanych wydaniach fizycznych.
Piosenka, której użyto do promocji aplikacji grupa dosłownie wyciągnęła gotową z szuflady. The Fire Within jest bowiem odrzutem z sesji nagraniowych do krążka Resist. W trakcie pisania albumu często zdarza się, że pomysłów jest zbyt wiele, by wszystkie mogły znaleźć się na finalnej liście utworów. – tłumaczył band w prasowej zapowiedzi piosenki, dodając: Utwory, które wypadają z tracklisty, czasami mogą świetnie nadawać się na B-side lub sprawdzić się w roli osobnego, nie powiązanego z konkretnym albumem singla. Ta ostatnia rola przypadła właśnie numerowi The Fire Within. Fakt, że utwór nie zasili także tracklisty następcy Resist grupa sprytnie postanowiła wykorzystać do niestandardowej premiery piosenki tworząc z niej lep na nowo powstałą aplikację. Fani, którzy nie mieli o niej pojęcia za sprawą nowo opublikowanego tracku w samym sklepie Google Play błyskawicznie podkręcili licznik pobrań do poziomu przekraczającego 10 tys. downloadów.
The Fire Within spadł Withinom z nieba w momencie braku czasu na nagranie i dopracowanie kwestii promocyjnych kolejnego dużego singla mającego zapowiadać ich ósmy longplay. To taka typowa przeczekajka dla fanów coraz wyraźniej spragnionych nowego materiału. Numer nie jest wybitnie odkrywczy, magluje sprawdzone patenty i jest stosunkowo prosty w swojej strukturze. Holendrzy mają w swoim dorobku masę lepszych kawałków. Jest to jednak ten typ piosenki, którą z każdym kolejnym przesłuchaniem lubi się coraz bardziej, mimo świadomości, że jakościowo nie są to żadne cuda. To coś w stylu I Don’t Wanna czy Empty Eyes stanowiących bonusy do The Unforgiving. Nie są one nawet dobrze odpicowane pod kątem produkcyjnym, a mimo tego są tak nośne, że można ich słuchać na okrągło, jeżeli tylko akceptuje się trochę lżejszą odsłonę Withinów. Jak na pop – metal to The Fire Within został i tak momentami potraktowany całkiem mocnym woltażem, świetnie wybrzmiewającym na pełnej mocy głośników. Poproszę o więcej takich „forgotten songów”!