32 fakty, które musisz wiedzieć o Frozen


1. Frozen został napisany przez Madonnę i Patricka Leonarda na początku 1997 roku w trakcie kilku kreatywnych spotkań na Florydzie. Wczesne demo utworu trafiło późną wiosną w ręce brytyjskiego producenta muzyki elektronicznej – Williama Orbita. Latem 1997 roku Orbit wraz z Madonną i innymi muzykami nadali piosence charakterystycznego orkiestrowo – elektronicznego vibe’u. Numer ukazał się na pierwszym singlu promującym album Ray of Light 23 lutego 1998 roku. 

2. Królowa Popu dała Patrickowi Leonardowi kilka wskazówek, którymi miał kierować się tworząc zarysy kompozycji na jej nowy krążek. W przypadku Frozen Madonna powiedziała mu: Chciałabym coś, co byłoby skrzyżowaniem Angielskiego pacjenta i Nine Inch Nails. Angielski pacjent był epickim filmem romantycznym z klasyczną ścieżką dźwiękową z kolei w mrocznym brzmieniu Nine Inch Nails występowało sporo elementów czerpiących z elektroniki. Brzmi znajomo?

3. Pierwsze demo Frozen stworzone przez Patricka Leonarda i Madonnę w Miami było bardzo surowe i nie zawierało w sobie zbyt wielu elementów elektronicznych. Leonard określał je wtedy jako egzotyczne, ale niekoniecznie elektroniczne. Już w pierwszej fazie pisania utworu zarówno on jak i Madonna wiedzieli jednak, że to będzie wyjątkowy numer: Mieliśmy próbki wokali i planowaliśmy zrobić ten numer w naprawdę szalony sposób. – wspominał Patrick. Robocza, stworzona przez nich wersja piosenki trwała około 10 minut.

4. W maju 1997 roku manager Madonny – Guy Oseary na prośbę gwiazdy poprosił Williama Orbita, żeby wysłał jej próbki swoich utworów. Madonna przesłuchawszy otrzymaną kasetę po pięciu dniach zaproponowała Williamowi spotkanie. Spotkaliśmy się w jej domu w Nowym Jorku i zagrała mi kilka rzeczy, nad którymi pracowała z innymi ludźmi. W tym momencie tak naprawdę zsynchronizowaliśmy się ze sobą. Później w tym samym tygodniu zarezerwowaliśmy czas w nowojorskim Hit Factory Studios i to było bardzo ekscytujące przeżycie, ponieważ to wtedy usłyszałem po raz pierwszy jak śpiewa swoje partie. I tak przeszliśmy przez wszystkie utwory i określiliśmy, co zamierzamy zrobić. – wspominał swoje pierwsze chwile z Madonną Orbit. W trakcie sesji w Hit Factory Madonna zaśpiewała Frozen po raz pierwszy.

5. Wstępny zarys utworu stworzony z Patrickiem Leonardem zmienił się po spotkaniu Madonny z Williamem Orbitem. Do dalszej pracy nad Frozen w trochę innej formie zainspirowała Madonnę jedna z ścieżek zawartych na taśmie przesłanej jej przez Orbita. Patrick w jednym z wywiadów po latach przyznał, że Madonna okazała się w stosunku do niego jako współautora demo bardzo uczciwa i tuż po poznaniu Orbita spotkała się z nim pytając, czy to w porządku, jeśli wraz z nowopoznanym producentem trochę zmienią utwór w stosunku do pierwotnie planowanej koncepcji. Myślę, że [William Orbit] jest genialny i uważam, że to dobry pomysł. – przekonywała go Madonna. Patrick nie pozostał obojętny na jej uwagi: W sposobie, jako to wszystko przebiegało, jedyne co mogłem zrobić to ich wspierać i jak się później okazało, bardzo cieszę się, że tak było.

6. W czerwcu 1997 roku Madonna weszła do studia wraz z Williamem, który miał być odpowiedzialny za elektroniczne brzmienie jej nowych utworów. To przede wszystkim z jego udziałem Madonna doprowadziła Frozen do finalnego, znanego wszystkim kształtu. Nagrywanie utworu trwało jednak bardzo długo i nie do końca byli oni zadowoleni z efektów swojej pracy. Madonna poprosiła więc o pomoc Mariusa de Vriesa z którym także pracowała nad kilkoma utworami na Ray of Light. Kompozytor poświęcił jedno popołudnie na programowanie rytmów i efektów, które dodały piosence wyrazu. Dodatkowych rąk wymagały także aranżacje smyków. Tym tematem zajął się szkocki kompozytor nowoczesnej muzyki orkiestrowej, elektronicznej i filmowej – Craig Armstrong wspomagany dodatkowo przez Patricka Leonarda.

7. Madonna nagrała ostateczną wersję Frozen w Larrabee North Studio w Los Angeles.

8. Bardzo dużo czasu pochłonęła praca nad słyszalnymi w utworze bębnami. Sesje, które Madonna i Orbit odbyli z perkusistą w Los Angeles nie wyszły. Orbit udał się więc do Londynu i poprosił swojego wieloletniego znajomego i współpracownika – perkusistę Fergusa Gerranda – by nagrał i dostarczył mu swoje próbki bębnów. Następnie wgrałem je do swojego systemu, posiekałem i bawiłem się nimi. – wspominał Orbit, dodając: Ale jak powiedziałem wcześniej, nie używam ReCycle ani żadnej z tych rzeczy. Słyszałem, że robi się z nim naprawdę dobre rzeczy, ale ja nie chcę zbytnio datować rzeczy. […] Próbuję wytyczyć własny kurs, czy to dobry, czy zły. Wszystkie partie bębnów były edytowane przez Orbita ręcznie na samplerze Akai a następnie potraktowane rozmaitymi filtrami, generującymi mniej lub bardziej ekspresyjne efekty słyszalne np. w przejściu w refren.

7. W refren Frozen wsamplowano także niewielkie fragmenty perkusji z funkowej kompozycji Bobby’ego Byrda Hot Pants (Bonus Beats) wydanej w 1987 roku i wyprodukowanej przez Jamesa Browna.

8. Frozen był pierwszą piosenką Madonny, która wyciekła do Internetu tuż przed oficjalną premierą. 23 stycznia 1998 roku fragment nagrania został umieszczony na jednej z fanowskich stron internetowych w Singapurze. Po umieszczeniu linka, strona zanotowała rekordową jak na tamte czasy liczbę 140 tys. odsłon.

9. Oczekiwanie na nową muzykę Madonny było na początku 1998 roku w USA tak duże, że po 26 stycznia kilka stacji radiowych ugięło się pod naporem telefonów od fanów i puszczało piosenkę przed jej oficjalną premierą 19 lutego. W dni, w które piosenka nie pojawiała się na naszej antenie ludzie non stop dzwonili błagając o emisję. – wspominał na łamach magazynu Billboard Andy Shane – ówczesny dyrektor muzyczny nowojorskiej WKTU. Podobne wspomnienia miał Erik Bradley – dyrektor muzyczny grającej w Chicago WBBM (B-96), która zagrała Frozen po raz pierwszy 7 lutego: Ludzie za tym szaleją. To fascynujące nagranie, którego nie da się wyrzucić z głowy po jego usłyszeniu. To znak, że to prawdziwy smash [hit]. Amerykańskie stacje radiowe wyraźnie potrzebują Madonny.

10. W wywiadzie dla The New York Times Madonna skomentowała, że tekst do Frozen został zbudowany wokół Odwetu, zemsty, nienawiści i żalu. Traktuje o ludziach, którzy żyją bez miłości. Piosenka opowiada o zimnym, pozbawionym emocji, zagubionym człowieku, który nie dopuszcza do siebie światła i miłości.

11. Madonna i jej zespół początkowo rozważali nakręcenie teledysku na Islandii. Pierwszy pomysł na wideoklip polegał na tym, by zrealizować go w jakimś zimnym, odludnym i śnieżnym miejscu. Ostatecznie artystka zrezygnowała z tej koncepcji ze względu na panujące na Islandii niskie temperatury.

12. Po odrzuceniu pierwszej lokalizacji plan teledysku przeniesiono na pustynię Mojave w Kalifornii, na dno wyschniętego jeziora Cuddeback Lake.

13. Reżyserem Frozen został Chris Cunnigham. Madonna była pod wrażeniem teledysku Come to Daddy, który nakręcił dla Aphex Twin. Chris w jednym z wywiadów wyznał, że był zaskoczony tym, że Madonna chce by to on został reżyserem jej nowego wideoklipu, ponieważ Come to Daddy nie miał nic wspólnego z tradycyjnym popowym teledyskiem. Reżyser przystał na propozycję gwiazdy po przesłuchaniu utworu i spotkaniu z nią: Miałem szczęście, ponieważ utwór był dość filmowy i wiedziałem, że mogę z nim coś zrobić. Gdyby to był Ray of Light prawdopodobnie miałbym problem z wymyśleniem pomysłu.

14. Inspiracją dla całego teledysku był film Angielski pacjent opowiadający o ciężko poparzonym pilocie samolotu zestrzelonego przez Niemców nad Saharą oraz twórczość Marthy Graham.

15. Pierwsza koncepcja Cunninghama zakładała bardziej ambitny teledysk, niż ten który finalnie nakręcono. Reżyser planował użyć bardziej rozbudowanych ujęć w technice motion control w celu powielenia postaci granej przez Madonnę oraz wielu dynamicznych ujęć pustyni z helikoptera. Plany pokrzyżowała jednak burza monsunowa. Deszcz zalał część sprzętu i trzeba było skrócić okres zdjęciowy z czterech do dwóch dni. Ekipa była jednak na pustyni od 7 do 11 stycznia 1998 roku.

16. W pierwotnej koncepcji na pustyni miały znajdować się wielkie, podobne do siebie stosy ciał. Stosy miały przypominać figuratywne rzeźby składające się z ciał, którymi miały być wielokrotne Madonny. Wszystkie miały się dzielić, rozpadać i zamieniać w kruki a następnie w psy. To miało być performerskie, naprawdę rozbudowane video wykorzystujące postać Madonny, jej ubrania i wszelkie kształty, które mogą z nich wypaść. – tak kilka lat po premierze teledysku opisywał swój pierwotny zamysł Chris Cunningham, dodając: Skończyło się na tym, że kręciłem fragmenty i musiałem je połączyć w coś, co przypominało oryginalny zamysł. Po nakręceniu tego teledysku byłem naprawdę przygnębiony. Cunningham przyznał ponadto, że jego pierwotne plany pokrzyżowała nie tylko pogoda, ale też brak dobrej organizacji z jego strony.

17. Cunningham był niezadowolony z finalnie nakręconego teledysku: Nie podobały mi się żadne ujęcia z efektami. Uważałem, że nie są wystarczająco dobre. Bez względu na to, przez co przeszedłem, żeby zrobić te ujęcia wolałbym nakręcić po prostu Madonnę w czarnej pelerynie tańczącą na pustyni. To by mi wystarczyło. Wytwórnia płytowa i ona nalegały jednak, żebym zachował te nagrania, ponieważ bardzo dużo kosztowały. Postanowiłem nie pracować ponownie z żadnym wielkim artystą, ponieważ uważam, że takie decyzje powinny należeć do mnie. Chris przyznał jednak, że mimo jego osobistych uwag, cały wideoklip wyglądał dość stylowo. O ironio, teledysk został pół roku później nagrodzony statuetką MTV VMA w kategorii Najlepsze efekty specjalne.

18. Inspiracją do wykreowania mrocznego wizerunku zaprezentowanego przez Madonnę w teledysku była kolekcja gotyckich sukienek zaprezentowana przez Jeana Paula Gaultiera na jednym z pokazów w 1997 roku. Madonna nalegała by włączyć je do wideoklipu. Chris Cunningham był zachwycony jej sugestią i spędził z nią całe popołudnie na przymiarkach, wybierając ostatecznie 2 – 3 sukienki. Wygląd, który chciałem uzyskać był rodzajem gotyckiej hybrydy Johna W. Waterhouse’a. Jego obrazy to jedna z moich głównych pasji. Mają naprawdę potężną, senną atmosferę, nie wspominając o najpiękniejszych kobietach, jakie kiedykolwiek namalowano […] – kwitował reżyser. W stworzeniu postaci znanej z wideoklipu pomogła Madonnie także wieloletnia stylistka – Arianne Philips.

19. Madonna ma w teledysku tatuaże wykonane z henny. Na środku dłoni, który pokazuje w jednym z kadrów widnieje znak Om. Jest to najsłynniejsza i najświętsza sylaba hinduizmu. Hinduiści nazywają ją bidźa (nasienie) i uważają za dźwięk powstania Wszechświata. Powtarzanie jej ma prowadzić do oczyszczenia umysłu, uspokojenia go lub zaktywizowania energii.

20. W związku z skrajnie zmiennymi warunkami atmosferycznymi panującymi na pustyni Mojave Madonna korzystała na planie teledysku z pomocy dwóch dublerek. Z kolei w scenie w której Madonna unosi się nad ziemią wykorzystano manekina. W klipie pojawił się także pies rasy doberman.

21. Mimo, że teledysk sprawia wrażenie, jakby był kręcony głównie po zmroku to zawiera on mnóstwo scen kręconych w ciągu dnia, kiedy na pustyni panował upał dochodzący do 40˚C. Jedną z takich scen jest wspomniane w poprzednim punkcie ujęcie z manekinem.

22. Mało kto wie, ale teledysku doczekał się także Stereo MC’s Remix, który wypuszczono do stacji telewizyjnych w kwietniu 1998 roku. Teledysk zawiera sporo ujęć niewykorzystanych w pierwotnej wersji wideoklipu. Klubowa wersja piosenki zapewniła Madonnie dwutygodniowy pobyt na szczycie tanecznej listy Billboard Hot Dance/Club Play. Frozen był dwudziestym numerem 1 Madonny w tym zestawieniu. Taki wynik już wtedy zapewniał jej w USA status artysty z największą liczbą tanecznych numerów 1.

23. Magazyn Billboard podał w 2012 roku, że Frozen został odtworzony w wszystkich amerykańskich stacjach radiowych 99 tys. razy. W 1998 roku numer spędził w pierwszej dziesiątce głównej amerykańskiej listy airplay 10 tygodni (w tym 4 tygodnie na najwyższej osiągniętej pozycji #7). Dla porównania dwa pozostałe notowane na niej single z albumu Ray of Light dotarły jedynie do pozycji #26. Frozen wraz z Music są ostatnimi największymi radiowymi przebojami Madonny w USA.

24. Singiel z piosenką sprzedał się na całym świecie w liczbie przekraczającej 3,4 mln egzemplarzy fizycznych i cyfrowych, stając się obok wydanego w 1990 roku Vogue najlepiej sprzedającym się singlem Madonny z lat 90.

25. 21 marca 1998 roku Frozen zadebiutował na #8 amerykańskiej listy Billboard Hot 100. Trzy tygodnie później piosenka wspięła się na swoją najwyższą pozycję w zestawieniu – #2, stając się szóstym singlem Madonny, który dopadła tzw. klątwa drugiego miejsca. Królowa Popu była w tamtym czasie artystką z największą liczbą singli, które otarły się o szczyt zestawienia. Frozen spędził 2 miesiące w Top 10 listy, a w podsumowaniu roku 1998 osiągnął pozycję #32.

26. Klątwa drugiego miejsca dopadła Frozen także na paneuropejskiej liście singlowej European Hot 100. Numer spędził na #2 11 kolejnych tygodni. Madonna miała wyjątkowego pecha, ponieważ z swoim nowym singlem wskoczyła na listę tydzień po tym jak Celine Dion z utworem My Heart Will Go On rozpoczęła swój nieprzerwany, 17 – tygodniowy pobyt na szczycie zestawienia. Frozen udało się jednak symbolicznie wygrać z balladą z Titanica w Wielkiej Brytanii, Finlandii, Hiszpanii i we Włoszech.

27. Piosenka jest największym streamingowym przebojem z albumu Ray of Light. W serwisie Spotify numer zanotował ponad 77 mln streamów (łączny wynik wersji z albumu Ray of Light, singla Frozen i składanek GHV2 oraz Celebration). Oficjalny teledysk na YouTube od momentu jego premiery w tym serwisie w 2009 roku obejrzano 120 mln razy. Wideo zyskało mocno na popularności w 2021 roku po podniesieniu do jakości HD oraz po viralowym sukcesie wersji Sickick Remix.

28. Madonna wykonała Frozen na żywo 217 razy. Pierwszy występ miał miejsce 21 lutego 1998 roku podczas BBC1-TV’s National Lottery Show w Londynie, natomiast ostatni w trakcie finałowego koncertu w ramach Madame X Tour 8 marca 2020 roku w Paryżu. Królowa Popu bardzo chętnie umieszczała utwór w programie swoich kolejnych tras koncertowych: Drowned World Tour (2001), Re-Invention World Tour (2004), drugiej części Sticky & Sweet Tour (2009) i Madame X Tour (2019-2020).

29. Frozen był objęty przez 8 lat zakazem odtwarzania w rozgłośniach radiowych i stacjach telewizyjnych w Belgii. Wszystko za sprawą pozwu belgijskiego muzyka – Salvatore Acquavivy, który wpłynął do tamtejszego sądu w 2005 roku. Muzyk twierdził, że Madonna w Frozen splagiatowała w nim cztery takty z jego kompozycji Ma vie fout le camp, wydanej pod koniec lat 70. Sąd początkowo przychylił się do oskarżenia muzyka, czego efektem był zakaz odtwarzania utworu na terenie Belgii. Nawet wydana w 2009 roku składanka Celebration ukazała się tam w wersji bez Frozen. Muzykowi nie zostało przyznane jednak żadne odszkodowanie. Nowy bieg sprawie nadał sąd apelacyjny po tym jak w grudniu 2013 roku inny, tym razem włoski kompozytor – Edouard Scotto Di Suoccio – wniósł pozew, jakoby Frozen i Ma vie fout le camp były plagiatami jego kompozycji Bloodnight. Porównanie wszystkich utworów poskutkowało wyrokiem stwierdzającym, że wszystkie trzy kompozycje są do siebie na tyle niepodobne, że nie ma mowy o tym by mówić w ich przypadku o plagiacie. Od początku 2014 roku belgijscy fani Madonny mogą ponownie usłyszeć Frozen w radiu i kupować nośniki zawierające piosenkę na trackliście.

30. Na początku 2000 roku brytyjski girlsband All Saints wydał utwór Pure Shores, za którego produkcję odpowiadał William Orbit. Wielu słuchaczy doszukiwało się w nim przez lata podobieństw do utworów, które muzyk wyprodukował w 1997 roku z Madonną – w tym Frozen. Syntezatorowy motyw rozpoczynający i wielokrotnie powracający w trakcie utworu All Saints do złudzenia przypomina kilkusekundowy riff występujący w refrenie Frozen. Faktycznie nie jest to bezpośrednio wyciągnięty z Frozen sampel lecz charakterystyczny dla produkcji Orbita dźwięk generowany za pomocą syntezatora Juno-106. Utwór All Saints posiada jednak taką samą progresję akordów jak otwierający album Ray of Light utwór Drowned World/Substitute for Love.

31. W maju 2021 roku niejaki Circles Bob (znany później jako dj Sickick) umieścił w serwisie TikTok video z zremiksowaną wersją Frozen opatrzony hashtagiem #ificouldmetyourheart. Remiks błyskawicznie stał się viralem i sprowokował miliony użytkowników do stworzenia własnych filmików zawierających w sobie fragment refrenu znanego z Frozen. Liczba wyświetleń wszystkich filmików opatrzonych wspominanym hashtagiem przekroczyła tam ponad 20 mln. Pokolenie TikToka nie miało jednak początkowo pojęcia, że piosenka jest remiksem bazującym na refrenie z Frozen Madonny. Z czasem nagranie pojawiło się w innych serwisach społecznościowych kanadyjskiego dja pod nazwą Frozen – Sickick Remix. Remiks okazał się tak popularny, że sprawę zauważył w końcu management Madonny. Sickick Remix wylądował finalnie na streamingowych serwisach Królowej Popu, stając się na Spotify zaledwie w ciągu kilku dni najchętniej odsłuchiwanym utworem firmowanym jej nazwiskiem.

32. Frozen na przestrzeni ostatnich dwóch dekad doczekał się ponad 40 studyjnych i koncertowych coverów. Po piosenkę w 1999 roku sięgnął nawet pochodzący z Krakowa metalowy band Thy Disease. Ich wersja początkowo pojawiła się na czterościeżkowej demówce Art of Decadence, a w 2001 roku trafiła na debiutancki album grupy – Devilish Act of Creation. W ich interpretacji refrenowe partie Madonny gościnnie zaśpiewała Anna Wojtkowiak z zespołu Centuria.


Chcesz wiedzieć o Frozen jeszcze więcej? Wpadnij na stronę royalmadonna.com – tam również znajdziesz sporo ciekawych informacji o tym utworze! Jesteś kolekcjonerem? Zajrzyj na madonnadiscography.pl – żadne oficjalne wydanie, na którym pojawił się ten utwór nie umknął ich uwadze!


Dodaj komentarz

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s